Kiedyś ludzie czytali gazety. Gazety to duże płachty zadrukowanego papieru. Trzeba je złożyć na pół, żeby dało się je sprawnie dostarczyć do kiosku. Złożona na pół gazeta ma dwie strony. Niewidoczną, na której leży, i widoczną, którą można od razu przeczytać bez rozkładania całości. Ta część znajduje się powyżej zagięcia. Above the fold.
W czasach internetu wydawnictwa też mają strony. Strony internetowe. 'Above the fold' to jest ta część strony, którą widać zaraz po załadowaniu. Linia 'zagięcia' to dół ekranu. Ładujesz stronę i od razu dostajesz najważniejszy przekaz. Mówi się czasem 'above the scroll'.
Ale jak wyznaczyć linię podziału strony, skoro każde urządzenie ma inną rozdzielczość ekranu? Dodatkowy problem to całkowicie inne proporcje ekranów monitorów stacjonarnych i komórkowych! Każde z tych urządzeń pokazuje zawartość inaczej i jeszcze w innej formie, ponieważ przeglądarki ustawiają moduły stron dynamicznie, dopasowując je do urządzenia.
Projektując stronę trzeba ją obejrzeć na różnych urządzeniach, zanim efekt przekaże się zamawiającemu. Co więc zamieścić w miejscu zwanym above the fold? To wspólna decyzja projektanta i zamawiającego. Dopasowanie treści do tego miejsca zmniejsza ilość informacji do rzeczy najważniejszych. Może się wydawać mało, ale paradoksalnie wszystkim wychodzi to na dobre. Krótki przekaz to esencja, Najważniejsza rzecz, którą robi dana firma. Komuś pasuje - wchodzi dalej. Nie pasuje - wychodzi. Ten przekaz trzeba bardzo dobrze przemyśleć.
Nadużycia
Na stronach z reklamami reklamodawcy wymagają, żeby ich treści znalazły się w części nie wymagającej przewijania. Mają uderzać zaraz po załadowaniu strony. W niektórych przypadkach dochodziło do tego, że główna treść, po którą przychodził odwiedzający, trudna była do znalezienia. Schodziła na dalszy plan. Największa wyszukiwarka zmieniła swoje algorytmy, pozycjonując niżej strony z samymi reklamami w miejscu above the fold.
Ciekawostka: Kiedy po sprawie sądowej dotyczącej rzekomego naruszenia designu, firma Apple została zobowiązana do zamieszczenia oświadczenia, że inna firma jednak nie naruszyła jej projektu, zrobiła to w taki sposób, że informacja wyświetlała się 'below the fold' i dostępna była dopiero po przewinięciu. Mało kto ją przeczytał.
Zapraszam do kontaktu
Mając 10 letnie doświadczenie w branży, znając temat zarówno od strony kreacji, programowania jak i marketingu, chętnie służę radą w wyborze najlepszej “drogi reklamowej” dla Państwa firmy.
Jestem praktykiem, cenię sobie przejrzystość oferty, dobry kontakt i zdecydowane działanie.
Łukasz Sochacki
właściciel
tel. +48 603-651-245
biuro@artso.pl
ARTSO
ul. Głogowska 132/140
60-243 Poznań
Formularz